Przed piata budza mnie modly z meczetu. Zatyczki do uszu przydaly sie po raz kolejny. Wstajemy wczesnie i motorowa riksza jedziemy do przystani promowej Uleh-uleh na szybki prom o 9:30. Po drodze przez zamknieta brame kukamy na 2500 tonowy tankowiec wyrzucony na brzeg podczas tsunami w 2004r. Zdaje sie, ze zostal zaadoptowany na meczet... niestety nie mozna podejsc blizej.
Na przystani pustka, tylko jacys sumatrzanscy turysci. Dzis swieto Fidul Itri i jak sie okazuje, spontanicznie postanowiono odwolac szybkie promy. Prawdopodobnie bedzie slow car ferry o 14 ej. Pol dnia siedzenia i czekania. Gdybysmy wiedzieli wczesniej, zwiedzilibysmy meczet i targ... Zjechalo sporo kolejnych miejscowych turystow i Rosjanie, z ktorymi wczoraj dzielilismy taxi z lotniska. Czekamy az skoncza sie dlugie poranne modly i jakis pracownik zawita w kasie. Przed chwila odczulismy krociutkie trzesienie ziemi.
Prom dopiero o 16 ej. Jedziemy do centrum cos zjesc. Rosjanie pilnuja naszych plecakow na przystani w zamian za smazone kurczaki, ktore przywozimy im z miasta. Wszystko jest dzis zamkniete.
Na promie bylo przyjemnie.Siedzielismy na zewnatrz na gornym pokladzie i podziwialismy widoki. Szalony taksowkarz zawiozl nas za 50000 rupii do Iboih. Dotarlismy na miejsce po zmroku. Waska sciezka w ciemnosciach, razem z Xavierem z Barcelony, maszerowalismy do ostatniego guesthouse'u o nazwie Yulia. Niestety wlasciciele wyjechali swietowac koniec Ramadanu i nie zalatwi sie dzis noclegu. Kilka innych miejsc tez jest zamknietych. Poza tym ciezko z noclegami ze wzgledu na licznych turystow z calej Indonezji. Naprawde lepiej unikac tego okresu na przyjazd w te okolice - same utrudnienia. Zlitowali sie nad nami w Oong. My mamy bungalow nad woda na jedna noc, Xavier spi w domu wlasciciela, a Australijczyk za $3 w bungalowie w trakcie przebudowy. Grunt, ze jest gdzie spac. Knajpki tez w wiekszosi pozamykane. W jednej z dwoch otwartych serwuja jeynie smazony makaron z jajkiem sadzonym i warzywami. Znow slyszymy, ze ze wzgledu na swieto nie mieli czasu przygotowac wiecej potraw. Makaron jest niezly.
Idziemy spac.